Malina poza Imbirem i Plum to kolejno piwo smakowe z browaru Namysłów. O ile piwa tradycyjne, wymieniony browar, robi dobre, a nawet świetne to akurat te smakowe w ogóle mi nie podchodzą. Maliny pewnie sam nie zdecydowałbym sie kupić jednak znalazło sie w naszych rękach dzięki naszemu fanowi "Guzielowi”, który owe piwo przekazał piweczku.net do degustacji. Za co bardzo dziękujemy jednak mamy pewne obawy czy był to na pewno objaw sympatii dla naszej strony czy bardziej gest złośliwy :), ale do rzeczy...
Kolor piwa lekko różowy, wpadający w pomarańcz. Piana bardzo ładna, gęsta, utrzymuje się długi czas. Zapach skoncentrowanego soku malinowego, według mnie w zapachu stanowczo za mało nutek piwnych. Smak... hmm gdyby ktoś nie powiedział ze to jest piwo to raczej bym sie nie domyślił, bardzo słodki sok malinowy na bazie wody mineralnej, jakaś goryczka próbuje się słabiutko przebijać, dużo ale to dużo za mało. Wysycenie odpowiednie i pod tym względem pije sie bardzo przyjemnie. Opakowanie interesujące i wygląda nowocześnie, na półce sklepowej przyciąga oko. Może być dobre w zimowe wieczory albo jako składnik do grzańców. Musimy to jeszcze przetestować ale poczekajmy do srogiej zimy ;)
Super piwo, właśnie je pije i jest super! bardzo super smak i sup[er nuta i super aromat! po prostu SUPER!!
bleh!
Myślę że z powodzeniem może konkurować a nawet wyprzeć "sok malinowy" który dodaje się w barach do piwka. Damskie grono może być zadowolone z tej pozycji :)
Gość 15 lipiec 2013
Kolejny sok do piwa